Jeśli obce nam jest zagracanie mieszkania zbyt dużą ilością przedmiotów i mebli, a lubimy prostotę, naturalność i perfekcjonizm – wybierzmy styl minimalistyczny. Dla wielu osób wydaje się on niemożliwy do wykorzystania ze względu na dużą ilość gromadzonych rzeczy, których nie umiemy odpowiednio przechowywać i wkomponować. Jeśli wydaje nam się, że w minimalistycznym wnętrzu po prostu nie ma miejsca na nasze meble – nie jest to do końca prawda. Zbędnych bibelotów na pewno będziemy musieli się pozbyć, ale dzisiejsze designerskie meble potrafią bardzo wiele w sobie przechować, ukryć, czy połączyć, czyniąc z wcześniej zagraconego pokoiku dużą przestrzeń do kontemplacji.
Z pewnością niesprawiedliwe jest oceniać styl nowoczesny tylko z jednej perspektywy – jako chłodny, surowy i odzierający całkowicie dom z jego przytulności. Nie jest to prawda. Minimalizm ma swoje korzenie w Japonii, gdzie sztuka, również designerska, rożni się całkowicie od tego, jak ją rozumie społeczeństwo Zachodu. Jeżeli sztuka czemuś nie służy, to nie istnieje. Stąd wszelkie meble i sprzęty domowe nie mogą mieć funkcji jedynie zdobniczej – muszą czemuś służyć. Nie ma więc dekoracji samych w sobie. Podobnie wszelkie zdobienia są sprowadzone do minimum – rzeczy tworzy się z naturalnych materiałów i najlepiej, jeśli zachowają swój „pierwotny” wygląd – drewniane stoły nie są przemalowywane, a płytki łazienkowe mają przypominać naturalny kamień.
Inspirowany Japonią styl ten ma stworzyć w domowym zaciszu wrażenie medytacji, spokoju i wyciszenia. Dla Japończyków kontakt z przyrodą jest bardzo ważną częścią życia, dlatego wnętrza domowe mają z natury czerpać i ją odzwierciedlać. Jest to świetne rozwiązanie dla mieszkańców dużych miast, zwykle pozbawionych zieleni i luksusu odpoczynku na łonie natury. Nic nie może burzyć ładu – wykluczone są wszelkie elementy tworzące chaos, a jest on wg. minimalistów dość rygorystycznie rozumiany – rezygnuje się często nawet z uchwytów w szafkach, jako zbędne i niezgodne z naturą. Jeśli lubimy jaskrawe kolory i różnorodność każdego pomieszczenia – nie spodoba nam się styl minimalistyczny. Preferuje on bowiem jeden kolor przewodni w całej aranżacji – barwy poszczególnych pomieszczeń mogą stanowić jedynie jego pochodne. Dla jednych może to być relaksujące i wyciszające, dla innych monotonne. Na pewno pierwsze zetknięcie ze stylem minimalistycznym może być szokiem dla przyzwyczajonych do szybkiego tempa życia mieszkańców dużych miast, ale na dłuższą metę – zapewne korzystne dla zdrowia i uspokajające.