Jeżeli zastanawiasz się z czego biorą się twoje dobre lub złe sny to znaczy, że jesteś na dobrej drodze do samopoznania. Powiedzenie ciekawość prowadzi do piekła, jest zbyt stare i chyba nie aktualne, aby się nim przejmować.
Naukowiec dr. Ernest Hartmann twierdził, że sen jest inną formą funkcjonowania naszego umysłu i przetwarzania myśli – nasza podświadomość pokazuje nam rzeczy z innej, szerszej perspektywy.
Pierwsze próby wyjaśnienia snów podejmowane były już w czasach szamańskich, kiedy wierzono, że w nocy dusze wędrują po świecie, a sny są odzwierciedleniem ich podróży. Z kolei starożytni Egipcjanie i Grecy uważali, że sny są sposobem łączności z bogami i zawierają boskie przesłanie. Według nich, każde łoże powinno być wyjątkowo ozdobione a pościel, narzuty, koce i poduszki uszyte z najlepszego gatunku materiału, oraz ma być miła w dotyku. Pościel ciemna przyciągała złe duchy, a pościel jasna te przyjazne i dobre.
Sny maja wpływ na nasz następny dzień, to one nadają kontekst naszym uczuciom. Czasem człowiek nosi w sobie wszystkie te uczucia, ale jest zbyt zajęty, żeby je w jakiś sposób uporządkować. Kiedy więc zasypia, zajmuje się dokańczaniem rozpoczętych spraw i układa je w logiczna całość. W badaniach wykazano, że w czasie jednej nocy można mieć kilka zupełnie różnych snów. Jednak, jeśli się je zapisze i przeanalizuje, okazuje się, że każdy z nich dotyczy tego samego problemu czy pytania.
Znany surrealista XX wieku Salvador Dali chcąc zapamiętać swoje sny, które później uwieczniał na płotach, świadomie budził się opuszczając monetę albo inny metalowy przedmiot. Gdy to upadało, przerywało sen artysty, który nie wychodząc do końca ze stanu Beta. Zapisywał szybko swój sen w formie szkicu pod obraz. Jako wielki esteta zwracał ogromną uwagę na otoczenie, a jego pościel codziennie musiała być świeża, kolorowa i bardzo piękna.
Jednym z ciekawych przykładów jest przypadek Eliasza Howe, wynalazcy nowoczesnej maszyny do szycia. Howe miał kłopot z jednym szczegółem, gdzie umieścić dziurkę w igle maszyny. Wtedy miał przerażający sen, w którym schwytali go „dzicy”. Tańczyli wokół niego z podniesionymi lancami grożąc, że go zabiją, jeśli nie ukończy swego wynalazku. Przerażony Howe zauważył w ostrych lancach coś dziwnego, które blisko ostrzy miały dziury w kształcie oka. Po obudzeniu zdał sobie sprawę, że dostał rozwiązanie problemu. Musiał umieścić oczko w maszynie do szycia blisko czubka. Narodziła się nowoczesna maszyna do szycia i nowa faza przemysłowej rewolucji.
Podobno ostatni sen w ciągu nocy jest więc kwintesencją naszej dogłębnej analizy i zawiera najlepsze przeczucia, do których udało nam się dotrzeć w czasie danej nocy. Sny stanowią też uzupełnienie naszego myślenia na jawie. Czasami we śnie dochodzimy do wniosków, do których nie doszliśmy w czasie dnia, pochłonięci natłokiem spraw do załatwienia.
Są sny przerażające, śmieszne, ostrzegawcze, prorocze. Nie znaleziono jeszcze doskonałej recepty jak je odczytywać. Możliwe że najbliższe otoczenie i wygląd naszego łóżka, również wpływa na ich treść. Przezorności nigdy za wiele. Najlepiej od razu wyposażyć się w parę pięknych bawełnianych, flanelowych lub satynowych pościeli w ulubionych kolorach i śnić spokojnie.