Kanapa mebel obecny i niezbędny w każdym mieszkaniu. Przed wiekami zaczęło się od skrzyni przykrytej skórami i poduszkami. Od XVII występuje jako samodzielnie i w coraz to najróżniejszych formach. Nazywana jest otomaną, bankietką, sofą, szezlongiem, tapczanem czy rekamierą.
W naszych domach, w tych z salonem, można ustawić piękną kanapę z fotelami, dwie naprzeciw siebie albo trzy w kształcie litery U. Mogą być niskie, zapadające się i mięciutkie. Bywają też stylizowane kanapy na cienkich nóżkach z drewnianym obramowaniem oparcia i podłokietników. Ustawione w niewielkim pokoju w komplecie z fotelikami i stolikiem zmieniają go w salonik.
W małym mieszkanku kanapa pełni szereg funkcji i jest bardziej skomplikowanym meblem. Miejsce do siedzenia podczas oglądania telewizji, spotkań rodzinnych i z przyjaciółmi, a przede wszystkim oczywiście miejsce do spania. Tak zwane kanapy rozkładane są podstawowym i chyba najczęściej kupowanym przedmiotem do nowego mieszkania. Przy małym metrażu jest to jedyne wyjście, żeby w pokój dzienny zamienić na sypialnię. Równie często zdarza się wykorzystywanie rozkładanych kanap w domkach letniskowych i apartamentach wakacyjnych. Jest tam niewielka powierzchnia, a liczy się nie tyle wygoda noclegu ile miejsce, w którym się znajduje. Jeżeli jest sypialnia, to i tak w pokoju dziennym potrzebne będzie miejsce dla spodziewanych lub niespodziewanych gości, którzy zawsze się pojawią.
Najciekawsze i zachwycające swoim wyglądem są białe sofy. Mogą być proste i nowoczesne, często bardzo obszerne, z niskimi oparciami i podłokietnikami. Na tle wyblakłej szarozielonej ściany prezentują się okazale i jednocześnie ascetycznie w minimalistycznym wnętrzu. Nie zapominajmy, że można wybrać także starą sofę z drewnianymi obramowaniami. Taki mebel pochodzący z wyprzedaży może stać się niepowtarzalnym elementem wystroju i dumą właściciela. Wystarczy drewniane elementy oczyścić i pomalować białą bejcą lub farbą do drewna. Obicie zmieni tapicer lub w deszczowy weekend można pobawić się w tapicera samodzielnie. Ale najważniejsze – kolor tkaniny jest obojętny, byle był to biały. Dlaczego zwykła tkanina, a nie skóra? Krótko: skóra jest zimna, trwała, niezniszczalna i przypomina poczekalnię u dentysty. Oprócz koloru jest jeszcze forma i faktura. Przy fantazyjnej formie i grubej skomplikowanej fakturze obicia biała kanapa nigdy się nie znudzi, a jeżeli nawet, to wystarczy dodać kilka kolorowych poduszek lub pled.
Zaciekawił Cię ten artykuł? Więcej inspiracji znajdziesz na blogu o aranżacji wnętrz.